Moi rodzice wydają się być szczęśliwi ale tak nie jest.Mają problemy jak każdy rodzic.Ja też mam problemy , choć mało kto o nich wie i myśli że moje życie jest usłane różami to wcale tak nie jest.Mam problemy.Moje problemy są w szkole ale też w domu.W szkole byłem przezywany,wszyscy no prawie wszyscy się ode mnie otsuneli.Nie chcieli aby ktoś i przezywał i się z nich śmiał.Nikt mi nie pomógł gdy potrzebowałem pomocy.Nikt.Nikt nie zareagował bo każdy się bał,ale tak nie można trzeba zebrać się i pokonać zło,pokonać tych którzy robią to co krzywdzi innych.Może wam się wydawać tak samo i tym innym którzy mi nie pomogli,że radzę sobie z tym,że biorę to na żarty,ale tak nie jest.Mam swoje uczucia,a takie słowa mogą zranić bardzo.Każdy ma uczucia,każdy coś czuję,każdy bez wyjątku.Nikt nie może powiedzieć że nic nie czuję.Ja w tych chwilach potrzebowałem wsparcia ,którego nie otrzymałem od nikogo,potrzebowałem ręki która mnie wyciągnie z dna rozpaczy,kogoś kto mi pomoże sobie z tym poradzić.Dlatego jeśli widzicie że ktoś z kogoś się śmieje,wyzywa,poniża pomóżmy mu,nie stujmy bezczynnie bo ,może właśnie ta osoba w tym momencie potrzebuję pomocy,potrzebuję właśnie kogoś,Ciebie.
Komentarze
Prześlij komentarz